sobota, 20 marca 2010

zaklinanie wiosny

Bo podobno to już zaraz...

Niestety nie dane mi było poszukać pierwszych oznak wiosny na spacerze, bo siedzę w domu chora a i aparat był u lekarza i obecnie tkwi w serwisie...

Ale jak się nie ma, co się lubi, to everybody kombinerki - czyli stare zdjęcia kwiatów doniczkowych w nowej odsłonie...



6 komentarzy:

  1. no i pieknie ,,,wiosenka zapachnialo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dziś upolowałem parę rudzielców w Łazienkach. Zdrowiej Ty i niech Twój aparat zdrowieje także. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. światło mogłoby być lepsze, ale w sumie każdy kwiatek, kiedy za oknem syf, cieszy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Malgorzata!Where are the new ones?!Still waiting!

    Ps.No, it was Italian...and OMG!Hilarious class!!!
    W.Disney didn't speak it.Italians have a tendency to translate everything!I've watched the other day "Pride and Prejudice". I saw the original version at least 10 times so I almost remember it by hard now.... The Italian translation...was bad.

    Hope to see new photos soon!!!!

    As always,
    LOTS OF LOVE,
    Fashion Abuse

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieje ze juz czujesz sie duzo lepiej.
    U nas dzis jesienne padanie.
    Fajne kwiatuszki, chyba sobie takiego upie po przeprowadzce.
    Zdrowiej zdrowiej.

    OdpowiedzUsuń