Bo podobno to już zaraz...
Niestety nie dane mi było poszukać pierwszych oznak wiosny na spacerze, bo siedzę w domu chora a i aparat był u lekarza i obecnie tkwi w serwisie...
Ale jak się nie ma, co się lubi, to everybody kombinerki - czyli stare zdjęcia kwiatów doniczkowych w nowej odsłonie...
no i pieknie ,,,wiosenka zapachnialo!
OdpowiedzUsuńJa dziś upolowałem parę rudzielców w Łazienkach. Zdrowiej Ty i niech Twój aparat zdrowieje także. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńooo ale wiosennie :)
OdpowiedzUsuńświatło mogłoby być lepsze, ale w sumie każdy kwiatek, kiedy za oknem syf, cieszy...
OdpowiedzUsuńMalgorzata!Where are the new ones?!Still waiting!
OdpowiedzUsuńPs.No, it was Italian...and OMG!Hilarious class!!!
W.Disney didn't speak it.Italians have a tendency to translate everything!I've watched the other day "Pride and Prejudice". I saw the original version at least 10 times so I almost remember it by hard now.... The Italian translation...was bad.
Hope to see new photos soon!!!!
As always,
LOTS OF LOVE,
Fashion Abuse
Mam nadzieje ze juz czujesz sie duzo lepiej.
OdpowiedzUsuńU nas dzis jesienne padanie.
Fajne kwiatuszki, chyba sobie takiego upie po przeprowadzce.
Zdrowiej zdrowiej.