Ta bajeczna, absolutnie naturalna biżuteria nie piszczy:) acz mieni się fantastycznie ! Bardzo nastrojowe buszowanie w trawie zaliczyłaś:) pozdrawiam Cię !
Trafiłam na Twój blog szukając informacji o Rzymie. I tak przez Twoje posty z wyjazdu do Włoch, przeszłam przez wszystkie fotograficzne wspomnienia z wakacji i w końcu przez cały blog. Te zdjęcia trawy w rosie podobają mi się najbardziej z całej Twojej galerii :) Pozdrawiam, Renata
Ta bajeczna, absolutnie naturalna biżuteria nie piszczy:) acz mieni się fantastycznie !
OdpowiedzUsuńBardzo nastrojowe buszowanie w trawie zaliczyłaś:)
pozdrawiam Cię !
Makrokosmos! Fantastyczne!
OdpowiedzUsuńFajnie, kolorowo, jesiennie, mokro!
OdpowiedzUsuńAleee!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie :)
Fantastyczne :-)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne te jesienne świecidełka.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy piszczy, ale na pewno świeci! :)
OdpowiedzUsuńAle cuda, pięknie
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńOł, niezłe.
OdpowiedzUsuńślicznie w tej Twojej trawie piszczy!:)
OdpowiedzUsuńmmm jak skrzy i mieni się w trawie :)
OdpowiedzUsuńpiękny efekt na pierwszych zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńOpowiadaj jak było :)
OdpowiedzUsuńChyba faktycznie pora coś zrobić z tą weryfikacją ^^
To taka "naturalna biżuteria" - aż chce się lata...
Ależ piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńuwielbiam makro oglądac, bo absolutnie nie umiem ich robić :(
Mega zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTrafiłam na Twój blog szukając informacji o Rzymie. I tak przez Twoje posty z wyjazdu do Włoch, przeszłam przez wszystkie fotograficzne wspomnienia z wakacji i w końcu przez cały blog. Te zdjęcia trawy w rosie podobają mi się najbardziej z całej Twojej galerii :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Renata