O, już wrzesień?
No ładnie się zaczyna (postanowienie) ;)
Wrzosy są cały rok, chociaż ten faktycznie stoi od września:)A postanowienie ma się świetnie, tylko wczoraj się w biurze zasiedziałam...
oby tak dalej ;D
Fajne, a blog- dodaję do obserwowanych :) Chętnie będę tu zaglądać!Pozdrawiam!
Ładne wrzosowe rozmycie wyszło :)
Ja swój niestety... zasuszyłam na amen.
A wiesz, że ja nie pamiętam, kiedy go ostatnio podlewałam... może on już też ususzony:)
Mój zasuszony na balkonie pięknie wygląda przysypany śniegiem ;-)
Gosiu Droga,pomocy potrzebuję technicznej :)gdzie pisać? :)
O, już wrzesień?
OdpowiedzUsuńNo ładnie się zaczyna (postanowienie) ;)
OdpowiedzUsuńWrzosy są cały rok, chociaż ten faktycznie stoi od września:)
OdpowiedzUsuńA postanowienie ma się świetnie, tylko wczoraj się w biurze zasiedziałam...
oby tak dalej ;D
OdpowiedzUsuńFajne, a blog- dodaję do obserwowanych :) Chętnie będę tu zaglądać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ładne wrzosowe rozmycie wyszło :)
OdpowiedzUsuńJa swój niestety... zasuszyłam na amen.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja nie pamiętam, kiedy go ostatnio podlewałam... może on już też ususzony:)
UsuńMój zasuszony na balkonie pięknie wygląda przysypany śniegiem ;-)
UsuńGosiu Droga,
OdpowiedzUsuńpomocy potrzebuję technicznej :)
gdzie pisać? :)