wtorek, 8 stycznia 2013

2/52




A jednak udało się przed północą:)

10 komentarzy:

  1. No ładnie się zaczyna (postanowienie) ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wrzosy są cały rok, chociaż ten faktycznie stoi od września:)
    A postanowienie ma się świetnie, tylko wczoraj się w biurze zasiedziałam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne, a blog- dodaję do obserwowanych :) Chętnie będę tu zaglądać!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja swój niestety... zasuszyłam na amen.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja nie pamiętam, kiedy go ostatnio podlewałam... może on już też ususzony:)

      Usuń
    2. Mój zasuszony na balkonie pięknie wygląda przysypany śniegiem ;-)

      Usuń
  5. Gosiu Droga,
    pomocy potrzebuję technicznej :)
    gdzie pisać? :)

    OdpowiedzUsuń