wtorek, 15 stycznia 2013

Lights will guide you home

3/52

Te zdjęcia chodziły za mną już jakiś czas, ale albo nie było śniegu albo ja byłam zbyt zajęta, żeby iść w plener. Aż do dzisiaj. Zdaje się, że sąsiedzi mieli niezły ubaw widząc mnie biegającą po podwórku ze statywem, aparatem i lampionem z Ikei:)




I had this idea for a while now, but either there was no snow or I was too busy to go shooting. Tonight I finally made it, I bet my neighbours had fun watching me running around the backyard with a camera, tripod and an Ikea lantern:)



14 komentarzy:

  1. Też miałem skojarzenie jak powyższa komentująca. Za to mnie zdarza się latać po mieście z aparatem i bardzo dużymi książkami/gazetami i robić zdjęcia w dziwnych miejscach, co także wzbudza ludzkie zainteresowanie/politowanie/niepokój. Przyzwyczaiłem się.

    OdpowiedzUsuń
  2. podobną sesję zrobiłam ostatnio ! ale nie sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a tam od razu ubaw! Po prostu oglądali ciekawą sesję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł! Chyba jeszcze lepiej wyglądałoby w upiornym parku z samymi gałęziami :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz dar do robienia zdjęć.pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne, magiczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie dwa pierwsze-cudo. I jakie długie włoski:))
    Ten projekt dotyczy tylko zdjęć autoportretowych?. Bardzo fajny pomysł:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie nie, dotyczy raczej blogowej regularności. Nie wiem, czy znieślibyście mnie w 52 wydaniach:)

      Usuń
    2. :) widziałam wszystkie 13 i nie mam dosyć. Piękna Kobieta z Ciebię Małgosiu!:) bardzo!

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję za przemiłe słowa:)

      Usuń
  8. Świetny pomysł i fajne jego zrealizowanie! Sąsiedzi pewnie mieli o czym plotkować przez pół kolejnego dnia, hihi.

    OdpowiedzUsuń