Tulipany i rzodkiewki najlepsze są w sezonie, ale biznes kwiatkowy musi żyć cały rok, więc wykońbinowano Walenciaka, i proszę ;) PS. U nasz za to dla odmiany gwoździki - ulubione kwiatki mojej śp. Babci :)
Mnie tulipany też kojarzą się z wiosną, dlatego tym przyjemniej patrzy się na nie w lutym - od razu ta wiosna jest bliższa... A goździki też bardzo lubię, ale chyba ciężko je teraz dostać. P.S. mojemu pradziadkowi było Walenty:)
ja też dostałam tulipany, aż trzy bukiety i teraz każdy stoi w inny pokoju:) uwielbiam tulipany, bo kojarzą mi się z wiosną:)
OdpowiedzUsuńDla mnie tulipany w lutym jakoś tak dziwnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńTulipany i rzodkiewki najlepsze są w sezonie, ale biznes kwiatkowy musi żyć cały rok, więc wykońbinowano Walenciaka, i proszę ;)
OdpowiedzUsuńPS. U nasz za to dla odmiany gwoździki - ulubione kwiatki mojej śp. Babci :)
Mnie tulipany też kojarzą się z wiosną, dlatego tym przyjemniej patrzy się na nie w lutym - od razu ta wiosna jest bliższa... A goździki też bardzo lubię, ale chyba ciężko je teraz dostać.
OdpowiedzUsuńP.S. mojemu pradziadkowi było Walenty:)
tulipany kocham. bukiet ślubny również miałam z tulipanów. koloru brudnoróżowego :)
OdpowiedzUsuńwiosną tu powiało :)