![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvibcRZS7HaOmQnCGDzeUqybojyU-5spDgQWQuOym9mNqpQmL-Yy-G_3Gu8JxcshW9CIhE-DiNob39rgLGBQh6bENbkOryvuMDOeZRPgtbhmyKcy_RniRcehepRNkxWLeC4p8IUg0GzW_R/s800/my.jpg)
Grecja, taka z pocztówek, jest biało - niebieska. Grecja naprawdę okazała się być piaskowo - beżowo - złocista. Charakterystyczne bielone wapnem budynki z błękitnymi okiennicami odnaleźliśmy za to na Santorini, w miasteczkach Oia i Fira. Byliście kiedyś w wiosce jak z bajki? Taka właśnie jest Oia...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_J1IFmFm-lCS3tNPGuycAGzORE9X47e2zYD7TMzt7KqsSrOWcIGF0IxCdqqwejR3CfI7f6H6xutY_0YbLWJtPY8sJ7ixQ4WE8Aj2P8se8untgp0L1rQOxKWW_bBk2d0-og0LGTCXRi5SS/s800/17.jpg)
Facet, z którym lubię podróżować:)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTMlbsCr6KGRiwS67VjAeBUcCe3GVeDzwOVdk7ZFq-_QvMLEYS6w0maQZpu34-4Jng0TkBa_iYqiZpH-FvnUjCUluq68AaH5SyjANAT_87ychsOe-G93zjZM_Z9dcTcvMUjGXpAkqki_-R/s800/16.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlCvI5xHYS6BdQzJzHeaOp2cs97kKnIzHH7R7GABT8-G2ts7QZValydTBAcVZ92MkiLXZWJmhwSuu6I6UmOhgyHYgUyvYduALsZvZUDNEPcLKbLY_jeVg9ATb3BQZMm-ek9XRLfAeC626Q/s800/14.jpg)
Biel i błękit były tego dnia obecne na każdym kroku. Czerwony hibiskus to tylko kolorystyczny wyjątek.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiybZCcA9q5nny89piaqAim43TM_40dDOzBf6duNILGLPgaEJ2OhZ-XEbcRuIC2eTXRAf7vwe3iMN_ulGRMq9Z_KgwRGDfWTAwWEOerBq-PydKeDTPvkheK2j7As7CQgdn6XoEn0PTtFJWs/s800/13.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhefptJ2ylWIFnnmiSkMPcpRnN2xYyfT77GoUOipT_QyDgOR9vhtbDD8fL0bfWs-EqYwMf2xA_7TwMQJtHbAq4gOdfPZGcDItVDmPJHj39HRg8G3b9gmbKYXsAq43iYySzoI14FK9GPFAl5/s800/12.jpg)
Kiedy coś ważnego dzieje się w życiu Santoryńczyków, wówczas fundują kościół. Albo przynajmniej kapliczkę... Na tej maleńkiej wyspie jest ich kilkaset! Większość oczywiście z błękitnymi kopułami...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmskh2qdWg9MJZ2aG-IlGz3seJhdkagB47CXVAqYbBhsQltfZtwO3-Onzg5_i32eQYk3nVTChiNtzL0i3haU74BpTT9nWcQUmzK3UQhHppd40WR-cDFny9La09UbuNKyhyswsq6Dxy0xO9/s800/11.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWje_NFYREkLXworb3YCa5E_GCPzPLGFgsGUS6Vh-vBBKqbSJrAoWzVqv4HdtIclXs24fNP8qNiRXcG1qRFBHGqxyc7LcAzO4lwG_wQ8tlnSxdjUZeYAIaYb7uXGC8m6iBAvEK9rrTF7Uj/s800/15.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkI6z9SF-eabundqHW6MwCMeKbUjWN3S0zERgCtd61vQtmLkk3qsgKCAdo8YF9J22x8MLDJ-WlUi9OQEEGdEovlHEDFCXwTVAVQt0zdOeXmQW3lXSADap23zjM2ogptIaVCA64uZ1xWu0G/s800/9.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwTCe-PKgOi8KLd797_15wo4usu1VhjZWewEvnLx10MVf747pbeuoiwqVrEmRAbSC9EbVWKBsRMKKBv6Bgc8mGufgxVwqC_W8EpvSsvCO-z6rdZZjHceVrJuyEmtt-eD_W3beRFpvS1Mnj/s800/8.jpg)
Kot też się wyłamał kolorystycznie, do kompletu powinien być cały biały!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj26Ct8ZWS9RrGxtnTWrhvrYNZB4YwbpdCKFwdTS9eb0M5Q_WBBhY5MoinzUhmjAdS1C5NGH3AKgY0IWYxvuM5wtRySQbX3kngzr8zIKNuOaeHkkuvTVvMVUF4wnuTQIkXerliquhj91GsJ/s800/7.jpg)
Dokąd prowadzi furtka?
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUlI_eF11klq5XRMifdUB9ZXQF_9byrJ52C46iyCGtIOvnGNN-CdA0kohyphenhyphenOHBB7AAyIEbM2Oui_JX2p5B3TVP3EPxAVjcWt9U85dJvwPJ_hyP6Hv-lZp59QC2R0RIBmHQ1Ab_BnorvxyTx/s800/6.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUD2EQz13Vre57ZrRspaqHJ_KWPFOxQkUbvb7U_TX61ptEmMk4ukBMbV9ETbUdG6hq8GMmw8W0DFXRXRr15Qiqq9zoAVUM8yRMncELWIX-qR5K1zd4GXw6AYeX_CJc5C06z5QVsU8Uo0Wd/s800/10.jpg)
To się nazywa taras z widokiem...;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfkD9V3bVsHaP90aiPvqYEeuO5xAs7EQa0LSQDiEjreY4iCsZv61a8RyaG8RywYbsBC8SkrMFFpMIylI_4L4DCvjJ_WZsIdaTbK4kJAwnlN5WbivnXs5SVQGMzxYDKe8NkitsRR9auDyc7/s800/4.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBc79TvNTRW_YGEW14p50QQP8RWBm46YVv9aoT7yyclg-UcQw-fJeYBq37Ks9WfIyoHCA9FuEkpbgQi-PIqLdEeivaI2o8PWYhNcPHIji_jWDqmML8dfj5mDpswQzAL_iyrbpoKVbTgKH7/s800/3.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9m4DHnSYQKI2ozqiIyJIDNy4s04qWWkatMXeY0GyRvUz_E2drDwHBscBS_1SwwdqUv1zOgGe3Dt7O3kbCf4-4sMjLVGcoV0d4J4Myd8dM2L68gZPA7kSFvrdq9YzWR8cRFTf6IGjDnnd_/s800/2.jpg)
Geologicznie Santorini i otaczające ją wysepki są pozostałościami po ogromnym wulkanie Thera. Jego wybuch ok. 1600 r. p.n.e. był podobno największą katastrofą naturalną w dziejach tego rejonu świata. Po wybuchu wulkan zapadł się ok. 300-400 m pod powierzchnię poziomu morza, tworząc kalderę (wewnętrzna laguna) otoczoną wyspami, będącymi pozostałościami po szczycie krateru. Na poniższym zdjęciu na horyzoncie widać inne wyspy tworzące archipelag.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTMFQ7Hg1jND4k_KgsWwlNCjlayZkUeQhPp3Zk_GV-s3p4JQtMO9tcyGL1aqP-Cstyyn2Ccd6lX_NaZEK570-MPZbK0tSpxxdt0Fdym-ZHaXO2jNZprsljvTpdofH5Yb970GmdDEjYNzSe/s800/1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqUKr4a4LMWphidSL8uOakPiEPaSZuDGFUPdH_CnMgImcPwdKte3s9SeVeMuv96lHhaR74ItC2N2_IwBL81qc5JrCSsYZhOXoUN9huX4MdM70smz-rs6p_d1a9QF0AHdnedG3aClpT-fEB/s800/5.jpg)
Na Santorini spędziliśmy tylko jeden dzień, dopłynęliśmy tam z Krety wodolotem. Wyprawa zajęła nam cały dzień i był to na pewno jeden z najpiękniejszych dni w czasie naszego wyjazdu.
Dominują tu zdecydowanie dwa kolory. Biały i błękitny. Szkoda, że kot nie jest w tych kolorach. Coś jak kocia milka.
OdpowiedzUsuńFantastyczne miejsce i świetne ujęcia, mimo że widziane już wiele razy w innych wykonaniach. Jak Wam się udało nie trafić na żadnego innego człeka?
OdpowiedzUsuńPiekne sa te biele i blekity! Az mi sie zachcialo znowu gdzies jechac, a przeciez dopiero niedawno rozpakowalismy walizy ;) A przy okazji, slyszalam o pewnej parze, ktora nazwala swoja corke Oia, na czesc tego wlasnie miejsca. I nie byli to Grecy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Wasze komentarze:)
OdpowiedzUsuńTojav, z drugiej strony wyobraź sobie biało-niebiskiego kota. Ja bym się bała, że to pierwsze objawy udaru słonecznego...
I am I, trafiliśmy na całe mnóstwo innych człeków, wręcz stada całe. Nawet nie wiesz, jak trzeba było się nagimnastykować, żeby żaden nie wlazł w kadr!
Agnieszko, polecam i Santorini i Kretę, po Norwegii byłby to niezły kontrast:) A co do imion, to ja preferuję bardziej tradycyjne... Wyobrażam sobie, że kiedy Oia dorośnie i przypadkiem trafi na wakacje do Grecji, wówczas zapewne wywoła sporą wesołość u tubylców - to tak, jakby jacyś sentymentalni turyści odwiedzający Polskę nazwali córkę np. Bydgoszcz:D
Piękne kolory, cudowne ujęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo tak myślałem, żeście nakadrowali co niemiara i trochę wycieniowali ludziów, ale robota świetna :)
OdpowiedzUsuńNiezły kontrast dla tego co za oknem, hehe.
OdpowiedzUsuńPieknie!!!! też bylismy na krecie, w końcu sierpnia. Niestety ze względu na dziecia zwiedzaliśmy tylko fragment wyspy. i dla mnie niestety Kreta jest po prostu niewiarygonie zatłoczona (no wlasnie, a te Wasze zdjęcia takie zachwycająco bezludne), zawalona góra śmieci i samochodami, najczęściej L200 w różnym stopniu rozkładu i skorodowania, porzucanymi w najbardziej zaskakujących miejscach. A tu - CUUUUDOOOO!
OdpowiedzUsuńAga, my chyba jakoś lepiej trafiliśmy - oczywiście turystów były tłumy, ale poza tym nie potwierdzam Twoich obserwacji - było raczej czysto i nie widziałam ani jednego porzuconego samochodu:)
OdpowiedzUsuńW najbliższej okolicy hotelu mielismy dwa hotele, wszystkie były 5gwiazdkowe, wiec było jak w bajce, ale wystarczyło wyjechać za zakręt to na poboczach można było znaleśc wszystko, butelki, reklamówki, jakies zniszczone i pordzewiałe siatki ogrodzeniowe, co chcesz... a w ramach zwiedzania niepotrzebnie pojechalismy zobaczyc płaskowyż i jego okolice:-/ Z pieknych wiatraków pozostały zgliszcza, bynajmniej nie malownicze :-(. A w samym cenntrym ekoparku rzucał sie w oczy zdezelowany, zarośnięty i w duzym stopniu zeżary przez rdzę L200. No ja wiem że L200 to duzy samochód i może nie najlżej go wywieść, no aleeee...
OdpowiedzUsuńCudowny ten błękit, a w połączeniu z bielą to już w ogóle bajka :).
OdpowiedzUsuńAle tutaj pieknie...like in heaven with a cat :)
OdpowiedzUsuńLots of love,
M